Dzisiaj dzielę się z wami ostatnim wpisem na blogu. Niestety nie mam tyle czasu i energii żeby go prowadzić, nie jest to też moją największą pasją, stąd małą ilość postów i brak systematyczności a skoro nie sprawia mi to aż takiej frajdy i nie potrafię tego zrobić dobrze to mogę ten czas lepiej spożytkować. Nie oznacza to, że rezygnuję ze zdjęć, można je będzie dalej oglądać na moim Facebooku i Instagramie. Mam nadzieję, że dalej będziecie mnie śledzić ;)
Zdjęcia z wakacyjnej sesji nad jeziorem, na zdjęciu ze mną Monika w przepięknej chuście od Shovavy (moja chusta niestety nie od projektantki).
Buziaki!
Mania
Hi!
Today I'm sharing with you my last blog post. Unfortunately, I don't have as much time and energy to do this, it's not my biggest passion thus the small amount of posts and lack of regularity and if it doesn't bring me as much joy and I can't do it well it's better to use this time on something else. It doesn't mean the end of photos, you'll still be able to see them on my Facebooku and Instagram. I hope you'll still follow me ;)
Photos are from a summer photo shoot by the lake with Monika and her Shovava scarf (my scarf isn't from the designer).
Lato od jakiegoś czasu mocno kojarzy mi się z festiwalami, zwłaszcza z Audioriver- festiwalem muzyki elektronicznej, który uwielbiam! Muzyka elektroniczna jest prosta ale bardzo głęboka w tej prostocie i tak samo jest z ubraniami, które najbardziej lubię nosić latem, są proste ale mają coś w sobie. Koszulka z napisem 'STAR WARS' jest tak naprawdę górą od piżamy ale zdecydowałam, że lepiej sprawdzi się jako krótki top na lato. Dół mojego ubioru musiał być równie prosty i wygodny co góra więc standardowo postawiłam na szarawary i trampki z wzorem szturmowca.
Jak się wam podobają takie proste zestawy?
Buziaki!
Mania
Hi!
For some time now, summer is strongly associated with summer festivals, especially Audioriver- electronic music festival which I love! The electronic music is quite simple but really deep and it's the same with clothes thta I like to wear during summer, they are simple but they have something in them. The top with 'STAR WARS' is actually a part of pajama but I've decided that it would work better as a short top for summer. The bottom of my look had to be as simple and comfortable as the top so I went for baggy pants and stormtrooper trainers.
How do you like simple looks like this?
Kisses!
Mania
Top - H&M | Pants - nn | Shoes - Vans | Bag - Restyle | Necklace - Hot Topic | Other jewelry - nn | Sunglasses - SinSay
W wakacyjnym wirze wyjazdów i spotkań znalazłam czas na kolejnego posta w którym wracam do Gwiezdnych Wojen ;) Koszulkę zakupiłam jakoś zimą ale musiałam poczekać żeby ją założyć aż do lata bo nie należy do tych cieplejszych ;) Często poluję na ubrania i dodatki zimą kiedy są największe wyprzedaże, tą koszulkę udało mi się znaleźć na przecenie w Welovefine (sklep możecie pamiętać z tego posta). Lubię zakupy w tym sklepie bo oprócz ciekawych wzorów oferują je w ciekawszej formie niż tylko zwykłe T-shirty. Tą koszulkę nabyłam ze względu na pocięte plecy oraz grafikę, która pochodzi z pierwszego wzoru plakatu Gwiezdnych Wojen, ciężko spotkać gdzieś takie połączenie. Latem lubię nosić szarawary bo są bardzo wygodne i przewiewne i pasują do luźnego miejskiego stylu. Całości dopełniają moje ukochane Vansy z wzorem z Gwiezdnych Wojen. Ponieważ na co dzień cenię sobie wygodę, większość czasu towarzyszy mi plecak, na pewno kojarzycie go z wcześniejszych postów ;)
Też kupujecie zimą rzeczy na lato? ;)
Buziaki!
Mania
Hi!
In the middle of holiday travels and meetings I found some time to write a new post and I'm going back to Star Wars ;) I bought the top somewhere in winter but I had to wait till summer to wear it as it's not the warmest ;) I often hunt for clothes and accessories when there are huge sales, this top I found at Welovefine (you might remember the shop from this post). I like shopping there because they offer not only great graphics but also they are something more than just T-shirts. I go the top because of the cuts at the back and cool graphic that comes from the first original Star Wars poster, it's hard to come by such a combination. I like to wear baggy pants in the summer because they're comfortable and airy, they match loose urban style. Whole look is completed with my favorite Star Wars Vans shoes. Because on every day basis I prefer comfort I'm taking a backpack everywhere, you probably remember it from previous posts ;)
Do you also shop fro summer stuff in winter? ;)
U mnie za oknem właśnie leje ale na szczęście na zdjęcia wyczarowałam ładną pogodę ;) Głównym elementem tej stylizacji są legginsy, które zaprojektowała Marta z Modenfer. Jeśli dobrze się przyjrzycie to zauważycie, że na legginsach jest motyw czaszki z kalejdoskopie, do tego geometryczne wzory no i te kolory, wszystko co lubię w jednym! Od jakiegoś czasu przekonałam się do sukienek, które świetnie sprawdzają się w połączeniu z legginsami, zwłaszcza jeśli nie chcecie pokazywać nóg lub czuć się po prostu swobodnie. Tak więc uzupełniam szafę i to jedna z moich ostatnich zdobyczy. Dzięki ażurowej narzutce całość nabiera nieco bardziej wiedźmowego uroku. Znowu stały się modne tak zwane tatuażowe naszyjniki, oczywiście w sklepach są za jakieś kosmiczne kwoty, na szczęście ja swój zachowałam z dzieciństwa a kosztował jakieś grosze, chyba już wtedy wiedziałam, że moda co kilka lat się powtarza ;) Na nogach moje ulubione buty, które pojawiły się również w poprzednim poście.
Jak wam się podoba taka miejska wiedźma?
Buziaki!
Mania
Hi!
It's raining outside but I I made a spell for good weather during the photo shoot ;) Main element of this outfit are leggings designed by Marta from Mondenfer. If you look closely you will see skulls in kaleidoscope, geometric patterns and these colors, everything I like in one! Recently I've come to like dresses and they are great with leggings, especially if you don;t want to show your legs or just feel more comfortable. So I fill up my wardrobe and this dress is one of my newest findings. Lace cape makes the whole outfit look a bit witchy. Tattoo chokers are in fashion again, of course they are really expensive in the shops now but fortunately I have mine from childhood, I guess I knew that fashion is repeated every few years ;) On feet I have my favorite shoes which were also in the last post.
Trochę czasu mnie tu nie było i mam trochę zaległych zdjęć. Na początek kolorowo-czarna stylizacja - główną rolę grają niesamowite kostkowe legginsy od Nivia (mam też takie poszewki na poduszki!!!) Kto mnie trochę lepiej zna ten wie, że tworzę biżuterię z kości do gier RPG więc wzór legginsów pasuje do mnie idealnie, do kompletu brakuje mi jeszcze koszulki ale też w końcu będzie kiedyś moja ;) Jak pewnie zauważyliście na głowie mam dredy z poprzedniego posta a kto nie czytał to zapraszam tutaj. Kolejnym kolorowym akcentem jest chusta, ostatnio jakoś lubię tropikalne, soczyste kolory. Reszta w standardowej mojej ulubionej czerni i prostocie. Na nogach buty w których jestem wielkoludem (jak na mnie ;)). Pierścionek z labradorytem zrobiłam sama na warsztatach u Sunflower <3
To wszystko na dziś.
Buziaki!
Mania
Hi!
I was absent for some time here and I have some photos to show to you. Let's start with colorful & black outfit - the main part is played by the amazing dice leggings from Nivia (I also have pillow cases with this pattern!!!). People who know me a bit know that I make dice jewelry so these leggings are perfect match for me, I'm also planning to get a matching shirt ;) As you probably noticed I have my colorful dreads from the previous post and those who didn't read it can do it here. Another colorful accent is my scarf, recently I began to like colorful, vivid tropical colors. Rest is in my favorite black and very simple. On feet I have shoes that make me feel like a giant (for a small person like me ;)). Ring with labradorite was made by me at Sunflower workshops <3
That's all for today.
Kisses!
Mania
A na koniec kilka szalonych zdjęć dredów ;)
For the end some crazy photos of the dreads ;)
W końcu zebrałam się na podsumowanie tegorocznego Pyrkonu (trochę mi to zajęło). Tym razem pojechałam nie tylko jako wystawca (Mage Studio) ale też jako członkini zespołu Medeina i mogłam zaprezentować swoje taneczne wygibasy. W celach promowania się przed Pyrkonem odbyła się sesja zdjęciowa w Studio Na Piętrze i efekty możecie podziwiać na powyższym zdjęciu.
Podczas Pyrkonu miałam okazję spotkać i porozmawiać z niesamowitymi ludźmi którzy mnie odwiedzili a także miałam przyjemność dzielić stoisko z dwiema niesamowicie zdolnymi bestiami z Wasted Couture i SweinCidal dzięki którym mogłam się wyrwać od czasu do czasu i coś zjeść ;)
Występ Medeiny odbył się w sobotę i jestem ogromnie wdzięczna wszystkim którzy przyszli, nie spodziewałyśmy się tak dużego zainteresowania i tak miłych słów po występie. Włożyłyśmy w to naprawdę dużo pracy i czasu i mimo organizacyjnych przeszkód udało się nam zaprezentować tak jak chciałyśmy.
Częśc tego postu chciałam również poświęcić na moje nowe dreadlocki, które przyszły w samą porę na Pyrkon. Zamówiłam je jeszcze jakoś w grudniu czy styczniu u Peacock Dreams ale jakoże były robione ręcznie na zamówienie a przdemną była jeszce długa lista osób to musiałam na nie poczekać. Zamawiąjąc podałam jedynie zdjęcie inspiracyjne i kolor moich włosów żeby można je było dopasować, gotowe dredy zonbaczyłam na zdjęciu dopiero przed samą ich wysyłką (co było na klika dni przed Pyrkonem). Peacock Dreams była na tyle miła by wysłać je ekspresem ponieważ wiedziała, że chcę je założyć na Pyrkon. Dosłownie dwa dni przed wyjazdem udało mi się je doczepić. Na Pyrkonie zrobiły furrorę i świetnie sprawdziły się podczas występu.
Planuję więcej postów o dredach, dajcie znać czy was ten temat interesuje a może macie jakieś konkretne pytania na ich temat?
Buziaki!
Mania
Hi!
Finally I manged to sum up this year's Pyrkon (It took me some time). This time I went not only as a seller (Mage Studio) but also as a member of Medeina and I presented my dancing attempts. To promote us before Pyrkon we had a photo session at Studio na Piętrze and you can see the results on the photo at the top.
During Pyrkon I had a chance to meet and talk with many amazing people who visited my stall and I had the pleasure to share it with two amazingly talented beasts from Wasted Couture & SewingCidal, thanks to whom I could go and eat something from time to time ;)
Medeina performance took place on Saturday and I'm really thankful to all those who came, we haven't expected so much interest and some many compliments after the show. We put a lot of hard work and heart into this and we're happy that we could perform the way we wanted even though we had some technical troubles.
Part of this post I also wanted to devote to my new dreadlocks, which came in time for Pyrkon. I ordered them somewhere around December from Peacock Dreams but because they were hand made and there was a list of customers before me so I had to wait some time. When I was ordering them I only gave the maker an inspiration photo and my hair color so they would match, I saw the finished dreadlocks on a photo shortly before they were sent to me (which was few days before Pyrkon). Robin (Peacock Dreams) was so nice that she sent the dreadlocks with express shipping because she knew I needed them for Pyrkon. Few days before I was to go to Poznań I received a package with them, just in time to put them on my head. They made a fantastic impression during Pyrkon and looked awesome during Medeina show.
I want to write more posts about dreadlocks, would you be interested in that topic? Maybe you have some specific questions you want to ask me?